Nie mam w co się bawić, nudzi  mi się, ile jeszcze, możemy pograć, kiedy skończysz…?

Znamy to. Na szczęście  w Siedlisku Woda i Las dzieci mają mnóstwo przestrzeni  na powietrzu. Można grać w piłkę nożną, kometkę, wspinać się po ściance, huśtać się wśród drzew czy bawić  w chowanego czy podchody. Jest też duży wybór puzzli, gier i książek na niepogodę. Ale – jeśli to mało, bo jesteś rodzicem małego człowieka wciąż żądnego wrażeń, to nic się nie martw! W okolicy jest mnóstwo miejsc stworzonych z myślą o najmłodszych.

 Z tych wakacji wyjdziesz zwycięsko!

Mamo, nakarmimy muflona, bo tato biega za sarnami?! Poczekaj, robię selfie z danielem!

Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie to raj dla przyrodników.  Piękny, rozległy park, w którym żyje na wolności ponad 400 dzikich (choć oswojonych) zwierząt. Absolutnie unikalna  możliwość zobaczenia  z bliska, nakarmienia, pogłaskania… jeleni, danieli, saren, muflonów, osiołków.  Zachwyt budzą też spacerujące w dużej grupie pawie indyjskie. Zwiedzanie odbywa się z  przewodnikiem, który w sposób zajmujący przekazuje wiedzę na temat zwyczajów i życia czworonożnych podopiecznych oraz historii miejsca. Fajna opcja na spacer, edukację i sporą dawkę ciepłych emocji.

Na linie, tyrolce, w uprzęży – byle do przodu przez korony drzew!

Park linowy w Spychowie reklamuje się jako miejsce, gdzie czekają na nas podniebne wycieczki w koronach drzew. I  jest to prawda. Każdy znajdzie coś odpowiedniego na swoje umiejętności, bo  organizatorzy przygotowali aż pięć tras o różnym stopniu trudności – na najmłodszych czeka trasa żółta, sprawni rodzice mogą zmierzyć się z wyzwaniem szlaku czarnego. Park znajduje się przy stanicy wodnej, więc są tutaj też kajaki i restauracja z widokiem na zieleń.

Ahoj tam na pokładzie! Piraci na horyzoncie! Czy ktoś pilnuje tu steru?

Będąc na Mazurach po prostu trzeba popłynąć w rejs. Żegluga Mazurska oferuje szereg niezapomnianych tras widokowych po okolicznych jeziorach. Najbliżej mamy przystań Ruciane -Nida. Z młodszymi dziećmi można skorzystać z krótkiej (godzinka) trasy panoramicznej – widoki zachwycają, a wiatr od wody przyjemnie chłodzi. Z młodzieżą warto wybrać się  w całodniowy rejs z 3-godzinną przerwą za zwiedzanie w Mikołajkach.  Kandydatom na piratów polecamy rejs Perłą Mazur – statek stylizowany na piracką krypę startuje z portu w Mikołajkach na największe polskie jezioro Śniardwy. Uwaga,  bo może bujać, na dodatek kapitan ma drewnianą nogę!

Na list do Świętego Mikołaja nigdy nie jest za wcześnie. Bomb(k)owa imprezka środku lata!

Konsulat Świętego Mikołaja to magiczne miejsce w Kętrzynie, w którym święta trwają przez cały rok. Przestrzeń powstała w ramach promocji słynnego producenta bombek, nic dziwnego, że jest naprawdę bom(k)owa! Można tu podziwiać tysiące ozdób choinkowych, a także samemu wydmuchać oraz ozdobić wedle uznania własną bombkę. Dla mniej odważnych – naprawdę zajmujące pokazy dmuchania ozdób przez mistrzów tego fachu.  Podobno można też wysłać list  first minute do Świętego. Przezorny, zawsze ubezpieczony 😉

Trampoliny i kino na niepogodę. A kąpielisko i lody na upały. Szczytno okiem (Naj)Młodszych

Szczytno to najbliższe nam (8 km) mazurskie turystyczne miasteczko. Wokół jeziora Domowego Dużego  zadbano o przestrzeń rekreacyjną. Jest plaża z fajnym molo i strzeżone kąpielisko, na miejscu lodziarnia i widok na odrestaurowane mury zamku krzyżackiego. Tuż obok znajduje się wypożyczalnia sprzętu wodnego – można wypłynąć na kajaku lub rowerku. Parę kroków dalej zaczyna się park miejski z dużym i porządnym placem zabaw, skejt parkiem i wielkimi hamakami. Jest też mała tężnia solna na upały. A na niepogodę – polecamy szczytnowskie kino w Galerii Jurand. Na miejscu chrupiący popcorn i repertuar, który zawsze uwzględnia gusta najmłodszych. Z atrakcji pod dachem warta uwagi jest salę zabaw Novum  – trampoliny, ścianki wspinaczkowe, basen z kulkami, giga klocki. Jest tu też kawiarenka, w której można przeczekać szaleństwa Pociech 😊

Ary, kakadu i amazonki w kolorach tęczy. Ciekawe, co nam powiedzą?

Papugarnia w Wilkasach to egzotyczna przygoda na mazurskim szlaku. Na miejscu 80 papug z 25 różnych gatunków – są słynne przepiękne ary, kakadu, amazonki i lorysy tęczowe. Ptaki zachwycają ubarwieniem i różnorodnością. Niektóre można karmić (pokarm do kupienia na miejscu), głaskać, mówić po imieniu. Na miejscu rezydują też inne gatunki zwierząt –  są małpki, żółwie oraz milusie króliczki, kurczaczki,  kaczki, kolorowe bażanty i gęsi.  Ale  fotka z papugą na ramieniu przebija wszystko!

Dmuchane zamki, prawdziwe śmigłowce i zielony labirynt. Plejada atrakcji!

 Rodzinny Park Rozrywki w Butrynach to takie miejsce, gdzie można naprawdę wyszaleć dzieciaki. Wiele przeróżnych atrakcji w plenerze: rozległy park linowy, dmuchańce, strzelnice, quady, wielkie klocki, eko-labirynt wśród wysokich krzewów,  wozy bojowe i śmigłowce,  suche baseny z piłeczkami, karuzele, rowerki wodne na niewielkim akwenie, dmuchane rodeo z groźnym bykiem i wiele innych cudów. Wszystko na dużej, zielonej przestrzeni, są też miejsca wypoczynku, lodziarnia i karczma. Po szaleństwach można zatem zaplanować rodzinny obiad i deser.

Wiśta wio koniku! Przygoda dla młodych (i/lub przyszłych) jeźdźców.

Stajnia w Jabłonce to miejsce, gdzie bez żadnego doświadczenia można spróbować swoich sił w jeździe konnej.  Kontakt ze zwierzęciem i wiejski, naturalny klimat mogą wzbogacić repertuar wakacyjnych atrakcji. A kto wie, może stać się przygodą na dłużej? Dostępne są oprowadzenia po padoku z opiekunem ( świetne na początek i dla najmłodszych), a także piękne trasy terenowe (dla doświadczonych jeźdźców). Jest też mały park linowy, duża sauna i restauracja. Jabłonka Stajnia Patataj, prawie po sąsiedzku.

Piramidy, zjeżdżalnie, platformy – kto pierwszy wpadnie do wody ten przegrywa zawody!

Boyen Water Park w Giżycku to fantastyczne miejsce na letnie upały! Ogromny wodny  tor przeszkód dla najmłodszych to teren gdzie można skakać, wspinać się, przewracać, piszczeć i wpadać z hukiem do wody! Czyż nie brzmi to cudownie? Na terenie obiektu jest także wake park, plaża z miejscem do budowy zamków i oczywiście beach bar! Niedaleko jest stąd do Twierdzy Boyen – na wypadek jakby ktoś jeszcze miał siły.

No to w co się bawimy?!